Tadeuszowi – głównej postaci tej komedii przydarzyła się właśnie taka historia. Na dobrą sprawę mógłby się z tym pogodzić gdyby nie pewien wyjątkowo irytujący szczegół, który nie pozwala mu spoczywać w pokoju. Próby zaradzenia tej sytuacji rodzą całą serię komicznych sytuacji, które powodują, że można się przewrócić w grobie – oczywiście ze śmiechu.

Stroiciel grzebieni to spektakl teatralny z pięknym widokiem na Tatry, humorem nie tylko w czarnym kolorze, góralskim folklorem w tle, urną z prochami w roli głównej i jazdą bez trzymanki Zakopianką na trasie Murzasichle – Kraków.

A wszystko w myśl zasady – dobry humor to nie są żarty.