Czy zagrożone są młode kobiety? Czy refundowane przez NFZ raz na trzy lata badanie wystarczy? Kiedy ostatnio Ty i Twoje bliskie robiłyście cytologię? Może uważasz, że w tym wieku, gdy nic nie boli, a ginekolog nie widzi nic niepokojącego… to się nie zdarza?

Nie tak dawno na Małym Rynku w Krakowie w ramach Cracow Weekend Gallery KRAKERS odbyła się wystawa Agi Szuścik, prezentująca fotograficzny projekt doktorski „2081”. W sierpniu Szuścik powraca do galerii z nowym, zupełnie odmiennym, bardzo osobistym i szczerym projektem. „To się nie zdarza” opowiada o tym, co miało się nie zdarzyć, a jednak się zdarzyło — chorobie, która zmienia życie, stawiając je pod znakiem zapytania.

Dwadzieścia fotografii przedstawia wszystko, co w życiu artystki działo się od momentu diagnozy do teraz. To historia jednocześnie uniwersalna, dotycząca każdej kobiety i subiektywna, indywidualna, od początku do końca wyrażona na własnym przykładzie. Tematycznie, poruszone zostają kwestie zarówno typowo cielesne, jak i emocjonalne, także dotykające pojęć „kobiety” oraz „matki”. Gatunkowo, „To się nie zdarza” stanowi mozaikowe, szerokie kontinuum między misternym interpretacyjnie konceptualizmem i kreacją a surową, okrutną dokumentacją. To wizualny, gorzki i trudny zapis okresu przechodzenia raka szyjki macicy.

Realizacja projektu ma z założenia, poza typowo artystycznym, dwa cele. Po pierwsze, Szuścik pragnie zwiększyć świadomość społeczną na temat raka szyjki macicy, obalić mity oraz namówić kobiety, by się badały wtedy, kiedy trzeba i tak, jak należy. Po drugie, realizowana na bieżąco seria zdjęć stanowiła dla artystki pamiętnik, powiernika, nieocenioną pomoc w przebyciu choroby, rodzaj terapii sztuką.

11.082018 godz. 12:00 – Wernisaż wystawy; wykład autorki o chorobie i tym, jak fotografia potrafi pomóc przejść przez trudne chwile; wykład lekarzy: Pawłem Gruszeckim, ginekologiem-onkologiem z Oddziału Klinicznego Ginekologii i Uroginekologii Szpitala Św. Rafała oraz doktorem Pawłem Szymanowskim, Kierownikiem Kliniki Ginekologii i Uroginekologii, Wydział Lekarski i Nauk O Zdrowiu Krakowskiej Akademii im. A. Frycza-Modrzewskiego, Prezesem Polskiego Towarzystwa Uroginekologicznego; panel dyskusyjny, podczas którego rozwiejemy wszelkie mity.

24.08.2018 godz 18:00 – Finisaż wystawy, spotkanie autorskie, panel dyskusyjny.
25.08.2018 godz. 10:00-18:00 – Ostatnia szansa! Wystawa otwarta dla zwiedzających.

Aga Szuścik – doktorantka Łódzkiej Filmówki, absolwentka Wydziału Operatorskiego Łódzkiej Szkoły Filmowej (specjalizacja: Fotografia) oraz Komunikacji społecznej na Filologii polskiej na Uniwersytecie Śląskim w Katowicach. Wykładowczyni w Akademii Fotografii. Artystka wizualna, fotografka, filmowiec, retuszerka, graficzka, montażystka, kolorkorektorka, kuratorka, tekściarka.

Specjalizuje się w postprodukcji obrazu fotograficznego oraz filmowego, realizuje krótkie formy filmowe oraz dzieła z pogranicza fotografii i innych dziedzin sztuki. Prace Agi Szuścik można było oglądać na wystawach indywidualnych i zbiorowych w Polsce oraz za granicą, m.in. na Camerimage w Łodzi, na KinoLABie w warszawskim CSW, na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni, na festiwalu Dwa Brzegi w Kazimierzu Dolnym nad Wisłą, na wystawach „Brzuch Atlasa” czy „Przestrzenie ujawnione” w Łodzi, na festiwalu lAbiRynT we Frankfurcie nad Odrą czy na festiwalu Alla Fiera dell’Est we Włoszech oraz w TVP Kultura. Ostatnio Aga zrealizowała swoją wystawę doktorską „2081”, kurowała wystawy „Mana” Kuby Stępnia oraz „Anamnesis” Katarzyny Mierzwińskiej, a jej artykuł ukazał się w książce „Fotografia i szaleństwo” pod redakcją Tomasza Ferenca. Poza tym, Aga jest organizatorem eventów muzycznych, promujących niemainstreamową muzykę elektroniczną. Oprócz stałych cykli, od ośmiu lat organizuje DJland, muzyczny festiwal charytatywny non-profit. Kocha zwierzęta, a najmocniej swojego psa. Jest uczulona na jabłka i ludzi myślących, że to aparat robi zdjęcia, a komputer montuje filmy.

Wystawa otwarta w godz. 9:00-17:00

Serdecznie zapraszamy zarówno kobiety, jak i mężczyzn, w każdym wieku, wszyscy są mile widziani!

W przypadku zabierania na wystawę dzieci, radzimy jednak poprosić je, by zostały w holu, zapoznać się z fotografiami i samodzielnie zadecydować, czy są one odpowiednie dla Państwa dziecka. Fotografie nie są drastyczne czy kontrowersyjne, ale mogą być uznane za wstrząsające.